Trzaskowski po wyroku TK: To jest hańba, odwracanie uwagi od epidemii. Pseudotrybunał gotuje kobietom piekło

Dodano:
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w piątek 23 października obserwował protest warszawiaków sprzeciwiających się ograniczaniu prawa do aborcji eugenicznej. Podkreślał, że na manifestacjach pojawili się miejscy obserwatorzy, pilnujący, by nie doszło do „nadużycia siły” ze strony policji.

Prezydent Warszawy przyglądał się „spacerowi” demonstrujących w obronie praw kobiet, kiedy ci przechodzili przed budynkiem stołecznego ratusza. Rafał Trzaskowski podkreślił, że protestujący zachowują się odpowiedzialnie i powtórzył zastrzeżenia do czwartkowej (22 października) interwencji policji wobec protestujących w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, co wiceszef PO uznaje za nadużycie siły.

Polityk mówił, że solidaryzuje się z protestującymi po wyroku upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, praktycznie zakazującego aborcji w Polsce. – To hańba, żeby odwracać uwagę od epidemii w taki sposób, żeby pseudotrybunał konstytucyjny podejmował decyzję, która gotuje kobietom piekło – podkreślał.

Protesty po wyroku TK. Warszawa

Po ogłoszeniu rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzającego niezgodność aborcji eugenicznej z konstytucją, zaprotestowano w największych miastach Polski. Warszawską manifestację zaplanowano tak, by demonstranci – głównie kobiety – zebrali się przy ul. Mickiewicza w okolicy domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Jak relacjonował dziennikarz Onetu Marcin Terlik, niedaleko umówionego miejsca zebrała się policja, a funkcjonariusze byli w kaskach i z tarczami.

Wśród haseł na transparentach można było dojrzeć np. „Niech ktoś w końcu przytuli Kaję Godek”, „To nie państwo, to oprawca”, „Wypie*****”, „Niech ktoś w końcu pokocha Kaczyńskiego”. Posłanka klubu KO z partii Zielonych Małgorzata Tracz zmieściła zdjęcia z protestów na Żoliborzu, dodając: „Suweren przemówił na Żoliborzu! Są nas tysiące”.

Źródło: X-news
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...